Stałam przed Nim, jednak nie widziałam Go, raziło mnie światło, którym Był otoczony. Bałam się, nie wiedziałam, czego mogę się po Nim spodziewać. Byłam jedną z niewielu, która została przez Niego przywołana. Wiedziałam, jakie jest moje przeznaczenie, dlatego spuściłam wzrok na moje dłonie. Ze strachu trzęsłam się, aż czułam zimny pot ma moim karku. Próbując zająć sobie czymś myśli, rozejrzałam się dookoła. Stałam na środku świątyni, gdzie wszystko było białe. Ściany były ozdobione rzeźbami biblijnych bohaterów i skrzydlatych postaci. Po obu stronach Jego światłości, na podwyższeniu, stały istoty mojego pokroju, jednak wyższe statusem. Były ubrane w stroje wojowników, tak samo jak te, które mnie tutaj przyprowadziły. Nie każdy był godzien zobaczyć Jego we własnej osobie, trzeba było sobie na to zasłużyć, ale tak naprawdę nikt nie wiedział, co to oznacza. Nie ważne jak dużo dobrego się zrobiło, jak dużo ludziom się pomogło, ile razy udało się zatrzymać zło, nikt tu jeszcze nie trafił. Byłam świadoma dlaczego tu jestem, mimo tego nie do końca to rozumiałam. Kazano mi czekać, stałam w miejscu nasłuchując ciszy. Zaczęło piszczeć mi w uszach, słyszałam przepływ własnej krwi i bicie mojego serca. Dziwnie się czułam, ponieważ nigdy nie doświadczyłam tego, dziwiłam się samej sobie, że wiedziałam skąd te dźwięki się wydobywają.
- Zoe – usłyszałam Jego głos, który wyobrażałam sobie w ogóle inaczej. Wydawało mi się, że będzie to głos spokojny, gładki, jednak był on głęboki, niski, przerażający. Podobno każdy słyszał Jego głos tak, jak chciał, zależało to też od tego, co On sam o nas myślał i jakie ma wobec nas plany. To były tylko legendy, mało kto w ostatnich czasach tu był. Spojrzałam w Jego światłość, a po chwili by pokazać, że go słyszę, kiwnęłam głową, oddając Mu tym również cześć.
- Tak, Panie?
- Zło ma wobec Ciebie plany, czy jesteś tego świadoma? – odezwał się bez emocji.
- Tak, Panie.
Dwójka istot stojąca przy Nim zeszła po schodach w moją stronę. Spojrzałam na nich z przerażeniem, moje dłonie zaczęły się pocić. Gdy oni stanęli za mną i złapali mnie za ręce, całkowicie wryło mnie w ziemię i nie byłam w stanie się ruszyć.
- Czy wiesz, co ciebie teraz czeka? – zapytał, jednak wciąż bez emocji.
Wystraszona zaczęłam się wyrywać istotom.
- Panie, proszę, zlituj się nade mną – zaczęły piec mnie oczy, a po policzkach spływać gorące, gorzkie łzy.
- Właśnie to robię – w tym momencie poczułam wielki, rwący, przeszywający całe moje ciało ból, a przede mną zapadła się ziemia. Usłyszałam głośne bicia dzwonów, czułam gorąc bólu na plecach i wciąż mocno wbijające się dłonie wojowników.
Rozejrzałam się rozpłakana wokół i zatrzymałam wzrok na Jego światłości, która raziła mnie coraz bardziej.
- Proszę – szepnęłam, jednak nie zdążyłam wziąć ponownie oddechu, gdy zostałam pchnięta w przepaść. Zrozumiałam, że to mój koniec.
___________________
Kilka słów od autorki:
Jak wam się podoba prolog? Jestem ciekawa ile osób będzie to czytać. Pewnie są jakieś błędy, ale co ja na to poradzę. Domyślacie się może już o czym będzie opowiadanie? No oczywiście oprócz tego, że Supernatural. Postaram się, by rozdziały pojawiały się raz-dwa razy w tygodniu, chociaż zależy to od weny i czasu. Na razie dysponuję dużą ilością wolnego czasu, ale gdy tylko pójdę na studia, jego ilość się zmniejszy. Oprócz tego opowiadania mam jeszcze grafikę na głowie i w końcu muszę dokończyć SPN (jestem dopiero w połowie 8 sezonu), a niedługo 11 sezon! Jeśli macie jakiś znajomych z SPNfamily to polećcie tego bloga, im więcej czytelników, tym więcej weny, przygód i rozdziałów. Postaram się budować napięcie, choć dawno nic nie pisałam. Moje ostatnie opowiadanie pisałam 2 lata temu. Także piszcie komentarze, które są dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam xx
Super! Zaciekawiło mnie, na pewno będę wpadać. Mogłabym prosić o info o rozdziałach? Pozdrawiam i życzę weny i duuużo wolnego czasu :) @/onlyimaginex3
OdpowiedzUsuńPo prologu zapowiada się świetnie opowiadanie. Nie czytałam jeszcze fanfiction takiego typu, ale chciałabym spróbować zacząć czytać. Dodasz mnie do informowanych?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomysłu na to opowiadanie ci nie zabraknie. Weeeeeeeny po 2 letniej przerwie. Od nowa wdrożysz się w pisanie. Wierz mi. A błędów nie znalazłam :) @angelharry99
Prolog bardzo mi się podobał :) Co prawda krótki trochę ,ale nie zabrakło tych emocji oraz wrażeń. Jestem ciekawa co będzie dalej i mam nadzieję ,że niebawem spadnę z krzesła ,gdy zobaczę więcej ! :D
OdpowiedzUsuń~ Pozdrawiam Diana.
Heeej, ciekawie się zaczyna. Będę czytać dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, kitty